Szanowni Mieszkańcy Łęk Dukielskich,
W sierpniu 2016 r. Łęki Dukielskie będą obchodzić swoje 650-lecie. To właśnie z 1366 roku pochodzi pierwszy oficjalny dokument, który wspomina o Łękach. Taka rocznica sprowokowała dużą grupę ludzi tak z Łęk Dukielskich, jak i wywodzących się z Łęk, do podjęcia trudu organizacji uroczystości uświetniającej tę rocznicę. Powstało Koło Miłośników Historii Łęk Dukielskich i Komitet Organizacyjny Obchodów 650-lecia wsi. Odbyły się spotkania, na których konsultowano poszczególne pomysły i inicjatywy. Jedną z nich był zamiar odsłonięcia obelisku upamiętniającego to wydarzenie. Pomysłodawcą tej idei był Maciej Zborowski. Pomysł został przychylnie przyjęty i przystąpiono do realizacji. Na jednym ze spotkań wybrano miejsce jego posadowienie na placu przy szkole. Zostało ono zaakceptowane przez Koło Miłośników Historii jak i przez Komitet Organizacyjny Obchodów Jubileuszu. Podobnie jak treść napisu na obelisku:
Napis prosty, neutralny, taki, jaki jest tradycyjnie umieszczany na tego typu obeliskach. Wszystkie ustalenia przeprowadzano w duchu wzajemnej akceptacji i z poszanowaniem zasad społecznych. Wydawało się, że wszystko zmierza do pięknego finału, gdy nagle okazało się, że odbyło się nieformalne spotkanie na plebani Kościoła Rzymskokatolickiego, na którym bez wiedzy sołtysa, radnego, rady sołeckiej i Komitetu Organizacyjnego kilka osób postanowiło o zmianie lokalizacji obelisku. Działania te, które uznaję za skandaliczne, były tematem spotkania komitetu Organizacyjnego i Koła Miłośników Historii, z udziałem obu księży. Na spotkaniu tym Leszek Wilk przedstawił założenia przyszłego projektu całego pomnika, gdzie obok obelisku upamiętniającego 650-lecie wsi zaprojektowano również drugi, oddający cześć ludziom zasłużonym w walce z okupantem hitlerowskim w czasie II Wojny Światowej.
Projekt ten został pozytywnie odebrany przez zebranie. Jedynie jego lokalizacja przy kościele wywołała kontrowersje, ale w trakcie spotkania udało się wypracować konsensus i uzgodniono, że część działki, na której powstanie obiekt, zostanie przekazana na własność Gminie Dukla. Zostało to zaakceptowane przez wszystkich zebranych. Niestety, wkrótce okazało się, że treść tablicy na obelisku została całkowicie zmieniona. Po raz kolejny stało się to bez wiedzy sołtysa, radnego i Komitetu Organizacyjnego. Na plebani Kościoła Rzymskokatolickiego ponownie zorganizowano spotkanie bez udziału sołtysa i powołano „komitet budowy pomnika wdzięczności”.
W świetle tych wydarzeń oświadczam, że odcinam się od tej idei. Przedstawiony projekt tablicy nie został skonsultowany z osobami, które posiadają mandat społeczny do podejmowania decyzji dotyczących spraw sołectwa Łęk Dukielskich. Decyzje te były podejmowane w kuriozalnych okolicznościach, w atmosferze niedomówień, tajemnic. Nie może być tak, że samozwańcza grupa ludzi uzurpuje sobie prawo do podejmowania takich decyzji. Apeluję do komitetu budowy pomnika wdzięczności o usunięcie z tablicy napisu mówiącego o 650-leciu lokacji wsi. Nie dość, że jest on niezgodny z prawdą historyczną to w przedstawionej formie nie jest akceptowany przez znaczną część społeczności Łęk Dukielskich. Pozostawienie tablicy w proponowanej formie będzie groteskową karykaturą i wiecznym upamiętnieniem wszelkich złych emocji, o których mieszkańcy Łęk Dukielskich chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Usunięcie z tablicy napisu o 650-leciu wsi spowoduje, że projekt przybierze formę parafialną, a wtedy zarówno jego treść jak i lokalizacja nie będą budzić najmniejszych wątpliwości.
Stawianie obelisków niesie za sobą ogromną odpowiedzialność. Nie jest to jednorazowe działanie, lecz coś, co będzie oceniane przez wiele pokoleń Łęczan. Ja, jako sołtys Łęk Dukielskich, zawsze będę dbał o to, by nikt nie był dyskryminowany ze względu na pochodzenie, wyznanie, czy przekonania polityczne. Wszelkie różnice należy marginalizować a uwypuklać to, co nas łączy, w tym przypadku jest to fakt, że wszyscy jesteśmy Łęczanami i dobro naszej małej ojczyzny jest najważniejsze. Nie może być tak, że jedna społeczność, nawet będąca w większości, narzuca swój światopogląd innym. Nie podpisuję się pod tym projektem i jeszcze raz apeluję do pomysłodawców o obiektywne i „chłodne” spojrzenie na projekt tej tablicy.
Z poważaniem sołtys wsi Łęki Dukielskie
Tomasz Węgrzyn
Bardzo dziękuję panu Sołtysowi, że wszystkich mieszkańców Łęk traktuje równo.